angielska rzeczywistość z punktu widzenia polskiej farmaceutki (i jej męża). Sporo o pracy w aptece, ale też nieco o życiu szarego emigranta.
poniedziałek, 5 września 2011
Boston Stump
Katedra w Bostonie pod wezwaniem świętego Botolpha stoi tu już 700 lat. Msze odprawia się w tym miejscu od 654 roku (tak, od dawna), w XIV wybudowano większy kościół - ten, który stoi tu teraz. W 1450 rozpoczęto trwającą 60 lat budowę imponującej wieży. Efekt - największy w Anglii kościół parafialny (który jest parafialny nieprzerwanie od 1309 roku) góruje nad miastem.
O świętym Botolfie niewiele wiadomo. Prawdopodobnie był opatem żyjącym w VII wieku. Przypisuje mu się założenie kilku kościołów w naszej okolicy - do dziś kilkadziesiąt kościołów w środkowo-wschodniej Anglii jest pod jego wezwaniem. W którymś z nich przeczytaliśmy, że był pewnego rodzaju misjonarzem, podróżującym po tych terenach i zakładającym społeczności chrześcijańskie i kościoły. Jest patronem podróżnych i różnych spraw związanych z rolnictwem.
Od imienia Botolfa pochodzi nazwa Boston - jest to typowy dla wymowy angielskiej skrót od słów "Miasto Botolfa" albo "kamień Botolfa ("Botolph's stone" or "Botolph's town") Bo...s...ton
W galerii zdjęcia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz